Dziś: wtorek,
23 kwietnia 2024 roku.
Pismo społeczne, ekonomiczne i literackie
Archiwum 2012
Inscenizacja bitwy
ODTWARZANIE HISTORII

Zacięta potyczka na pierwszej linii obrony

«Всі народи, що живуть на світі, завжди боронили і боронитимуть вічно життя своє, свободу і власність; і навіть найнижчі на землі тварини, які суть звірина, худоба і птаство, боронять становище своє, гнізда свої і немовлят своїх до знемоги»

(Богдан-Зиновій Хмельницький)

Roku Pańskiego 2012, w miesiącu marcu, dnia 24 w samo południe - w kijowskim malowniczym zakątku ukraińskiej przyrody, architektury i bytu „Mamajewa Słoboda” zagrzmiały armaty.

Chwila wytchnienia – młody rycerz Staś Pogorzelski ściągnął szyszakChwila wytchnienia – młody rycerz Staś Pogorzelski ściągnął szyszak

W kłębach dymu, pokrywającego kozacką fortecę huknęły muszkiety i błysnęły srebrne szable. Rozgorzała się kilkugodzinna REKONSTRUKCJA bitwy o Monasterzyska, gród, który to w zamierzchłym roku 1653 oblegany był przez wojska polskie na czele ze słynnym Stefanem Czarnieckim, a zacięcie broniony przez powstańców kozackich Chmielnickiego, którymi dowodził legendarny Iwan Bohun.

Mimo, że faktycznie w 1653 Stefan Czarniecki omal nie zginął (był ranny w podniebienie) a wojska polskie, po nieudanym szturmie, na pewien czas w ogóle zaprzestały działań wojennych - tegoroczna batalia zakończyła się nad podziw optymistycznie. Oleg Jurczyszyn (L) i Jan Pogorzelski (P) pozdrawiają dzielnych uczestników i rozentuzjowaną publiczność wspaniałego widowiska.Mimo, że faktycznie w 1653 Stefan Czarniecki omal nie zginął (był ranny w podniebienie) a wojska polskie, po nieudanym szturmie, na pewien czas w ogóle zaprzestały działań wojennych - tegoroczna batalia zakończyła się nad podziw optymistycznie. Oleg Jurczyszyn (L) i Jan Pogorzelski (P) pozdrawiają dzielnych uczestników i rozentuzjowaną publiczność wspaniałego widowiska.

W rolę dowódcy polskiej skrzydlatej husarii i żołnierzy koronnej chorągwi pancernej wspaniale wcielił się znakomity miłośnik i znawca militariów i historii ożywionej Jan Pogorzelski, natomiast

Rolę pułkownika Iwana Bohuna powierzono atamanowi mianowanemu Olegowi Jurczyszynowi. Jegoż kozacy, przebrani po tatarsku w wyłożone na wywrót kożuchy, jak i wtedy w marcu 1653 roku, „znienacka” uderzyli w tył „skrzydlatym husarzom” Stefana Czarneckiego.

Relacja pióra Antoniego KOSOWSKIEGO

Передплатити „Dziennik Kijowski” можна протягом року в усіх відділеннях зв’язку України